Myślę, że warto też wspomnieć, że przed przystąpieniem do pisania właściwego warto przysiąść na moment i zastanowić się dla kogo właściwie piszemy. Przy tekstach ćwiczebnych i eksperymentalnych dobrze pisać dla siebie, bo można wtedy popuścić wodze fantazji, odpuścić sobie autocenzurę i nie przejmować się czy się komukolwiek spodoba czy nie.
Myślę, że warto też wspomnieć, że przed przystąpieniem do pisania właściwego warto przysiąść na moment i zastanowić się dla kogo właściwie piszemy. Przy tekstach ćwiczebnych i eksperymentalnych dobrze pisać dla siebie, bo można wtedy popuścić wodze fantazji, odpuścić sobie autocenzurę i nie przejmować się czy się komukolwiek spodoba czy nie.
Pozostawiam do lektury. King i jego poradnik jest spoko, ale niestety w oryginale. Więcej pisali ode mnie lepiej:
https://smakksiazki.pl/pisac-stephena-kinga-tlumacz-przeszkadza-czytelnikowi-felieton-grzegorza-kulika/
Dzięki, przeczytam tekst :) nie brałem pod uwagę, że może to być kwestia tłumaczenia.